czwartek, 31 października 2013

Makijaż gwiazdy + test

Witajcie! :)


Na początek zajmę się testem.


Od lewej:
1.Rozświetlający podkład AA
2. Płyn miceralny do demakijażu AA
3. Płyn miceralny Ziaja
4. Mleczko do demakijażu i oczyszczania Garnier

1. Podkład: kupiłam go w lidlu za... 5,99! w zestawie z płynem. Były jeszcze podkłady kryjące, ale wszystkie jedynki jakie znalazłam były rozlane (uwielbiam to, leży jeden otwarty produkt, to trzeba otworzyć każdy kolejny...) Konsystencja jest fajna i jak dla mnie bardzo fajnie rozprowadzał się  na twarzy. Nie jest specjalnie kryjący, za to ładnie rozświetla i nie musiałam już używać rozświetlacza (masło maślane:) Dla mnie to, że nie kryje intensywnie to plus, bo nie lubię mieć efektu maski. Ale na dniach mam dostać zamówienie z innym podkładem, ponoć bardzo kryjącym więc będę porównywać :) Ogólnie jestem zadowolona z tego zakupu. Za taką cenę? ;) Widziałam je też w Rossmanie i kosztował chyba 15 zł, ale nie chcę zmyślać.

Nie wiem czy widać tu różnicę jakąś spektakularną, ale na żywo skóra z podkładem wygląda lepiej :) Przepraszam, za przykre widoki :P

2 i 3. Płyny miceralne - bardziej odpowiada mi płyn z AA. Ma ładny zapach i przemywając cerę czuję się bardziej jakbym tonizowała ją i ładnie też oczyszcza, co widać było na waciku ;) Płyn z Zaji moim zdaniem wypada gorzej. Choć nie ma żadnego zapachu (co nie uważam za minus), ale przemywając twarz czuję, że równie dobrze mogłabym myć ją wodą z kranu. Z tych dwóch dla mnie lepszy jest płyn z AA.

4. Mleczko do demakijażu i oczyszczania - kiedyś już go używałam i postanowiłam do niego wrócić. Nie podrażniał mi skóry ani oczu, a do tego uwielbiam ten zapach! Skóra po nim jest gładka i oczyszczona. 


A teraz makijaż :) Jest to makijaż Kelly Clarkson z teledysku do piosenki "Stronger" Teledysk




Do makijażu użyłam czarnej kredki jako bazę, zaznaczyłam załamanie powieki brązowym cieniem i podkreśliłam go delikatnie pomarańczem, na środek powieki nałożyłam srebrny cień i połączyłam go z brązem, dolną powiekę podkreśliłam ciemnym brązowym cieniem, a linię wodną oka czarną kredką.

Nieskromnie powiem, że jestem z siebie zadowolona. Nie spodziewałam się, że mi wyjdzie nawet podobnie :) A Wy, jak sądzicie? ;) Komentarze mile widziane :) 

Oto efekt:



Co do fotek bez makijażu - idealny look na Halloween ;D

Dziękuję za uwagę i do następnego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz