poniedziałek, 23 grudnia 2013

Makijaż świąteczny - cz. 2

Witam :)


Uf, długo mnie tu nie było... ten tydzień to była jakaś masakra, szkoła, praca, załadowane markety.
Na szczęście zakupy świąteczne (poza prezentami) mnie ominą w tym roku, bo jadę do domku do rodziców :) 

Dziś mam dla Was kolejny makijaż świąteczny i mam zamiar go wykorzystać jutro na Wigilię.
Kolejny makijaż dopiero przed Sylwestrem. W domu będę się objadać i obijać ;)

Do makijażu użyłam:












Zamiast bazy używam białej kredki do powiek. Nakładam ją na całą powiekę ruchomą i rozcieram aż pod łuk brwiowy. Taki zabieg ma na celu uwydatnić kolory. Chociaż moja biała kredka ma chyba w sobie za mało bieli :P











W załamanie oka i na 1/3 dolnej powieki nakładam szaro-brązowy kolor i rozcieram.














Na ok. 3/4 powieki nakładam zielony cień, łączę go z brązem i również nakładam na środek dolnej powieki.












W kąciku oka nakładam złoty cień. Ja przypomniałam sobie, że mam złoty brokat. Nakładało się go taką kulką, ale ja ją wyjęłam i nakładam pędzelkiem. Wtedy mam większe nasycenie produktu.










Górną granicę cienia rozcieram matowym beżowym cieniem aż pod łuk brwiowy.














Rysuję czarną kreskę eyelinerem na górnej powiece.













Nad czarną kreską rysuję kolejną złotym eyelinerem. Jeśli "najadę" na czarną, to czekam aż wyschnie i poprawiam znowu czarnym. 
Tuszujemy rzęsy :)






Jutro dodam sztuczne rzęsy. Jestem ciekawa jak mi wyjdzie naklejanie ;)



Życzę wam udanych i pogodnych świąt :) 


środa, 11 grudnia 2013

Makijaż na sylwestra

Hej! :)

Już nie długo zaczynie się sylwestrowe i karnawałowe szaleństwo. Każda z nas pewnie chce w tym czasie wyglądać olśniewająco i jak najlepiej.
Ja na taką okazje wybieram błyszczący i mocno podkreślający oko makijaż. Wolałabym żeby był bardziej brokatowy, ale musiałam radzić sobie jakoś z tym co mam :) Ale już namierzyłam fajny brokat z INGLOTA i myślę, że zakupię go w przyszłym miesiącu z okazji comiesięcznych kosmetykowych zakupów :)

Do makijażu użyłam:

Tusz do rzęs Volumator Pierre Rene
Baza pod cienie INGLOT
Podkład matujący AA 
Róż do policzków Loreal
Róż do policzków Pierre Rene (jako bronzer)
Poczwórne cienie chyba z Miss Sporty z Rossmana (kupowałam dawno)
Eyeliner HI-TECH Pierre Rene
Brokatowy eyeliner w żelu AVON
Srebrny cień w płynie Avon
Czarna kredka do oczu Miss Sporty
Błyszczyk do ust Pierre Rene







Na całą powiekę ruchomą i dolną nakładam srebrny cień w płynie.














W zewnętrznym kąciku nakładam jasny fioletowy, opalizujący cień.















Na jasny cień nakładam ciemniejszy brokatowy fiolet.














Rozcieram granice czystym pędzlem, a następnie rozświetlam łuk brwiowy białym cieniem i  również rozcieram delikatnie granicę z fioletem.












Rysuję czarną kreskę eyelinerem na górnej i dolnej powiece.














Poprawiam kreskę brokatowym eyelinerem (sam w sobie nie jest zbyt intensywny) i nie dokładając więcej produktu cieniuję w załamaniu tak aby powstało "kocie oko". W głowie widziałam to troszkę inaczej, ale to może zrealizuje przy innym makijażu. Efekt i tak wyszedł zadowalająco :)






Znalazłam tez kilka propozycji na sylwestrową kreację w przystępnych cenach z sieciówek (zdjęcia z portalu polki.pl)

Reserved, ok. 129zł

H&M, ok. 79zł

 

River Island, ok. 275zł

 River Island ok. 175zł

New Look, ok. 225zł

 Może wypatrzycie coś dla siebie ;) 

 Pozdrawiam! :)

sobota, 7 grudnia 2013

Makijaż świąteczny

Hej! :)


Dziś pokażę wam moją propozycję makijażu na święta. Trochę miałam inny zamysł, ale zbyt żółty złoty trochę pomieszał mi moje plany :P Muszę się zaopatrzyć w bardziej złoty złoty niż żółty... Albo w ogóle coś brokatowego i świecącego.
Makijaż jest dość mocny, ale myślę, że się nadaje na tę okazję :) ale myślałam żeby na dniach zrobić jeszcze jedną propozycję, ale delikatniejszą. 
Uf... dla mnie w tym roku jest ważne żeby makijaż i fryzura przetrwała 5 godzin jazdy w samochodzie, aż do końca wieczoru i objadania się w domu ;) 

Do makijażu użyłam:


Baza pod podkład W7
Podkład W7 HD  Buff
Baza pod cienie INGLOT
Cienie Pierre Rene Earth, Just Moor, Egyptian Sun
Złoty cień z paletki Beauties Factory E309
Róż do policzków w roli bronzera Pierre Rene Shiny Brown
Róż Loreal True Match
Maskara Pierre Rene Volumator
Kredka do oczu Golden Rose







Załamanie powieki prawie do zewnętrznego końca zaznaczam ciemnym brązem. 













Granice cienia rozcieram dużym kulkowym pędzlem, a górną granicę pod łukiem brwiowym dodatkowo rozcieram beżowym cieniem.













Na 3/4 powieki ruchomej nakładam cień wpadający w fiolet/róż, tak aby nachodził też na brązowy kolor.












Zewnętrzny kącik oka zaznaczam złotym cieniem. Nakładam go również na dolną powiekę.


zy dz









Na górnej powiece rysuje kreskę brązową kredką i rozcieram ciemnym brązowym cieniem.
 Tuszujemy rzęsy.







Zdjęcia mojej twarzy dziś wyszły wyjątkowo nie ładnie :P Zrobiłam sobie koka i się pięknie ulizałam :) na żywo nie miałam zastrzeżeń - za to na zdjęciach wielkie czoło niczym księżyc ;)




Chciałabym też polecić wam lekturę na zimne wieczory pod kocykiem :)


Ta po lewej to kryminał. Jestem w trakcie czytania i może nie jest wciągająca, ale ciekawi mnie jak się wszystko zakończy, a do tego główna bohaterka nie jest męcząca i ma ciekawy humor :)
Druga to mój ukochany Wiedźmin. Długo zabierałam się za całą sagę, ale jak zaczęłam to łykałam jedna po drugiej. Oczywiście w moim żółwim tempie :P Byłam zdziwiona kiedy się dowiedziała, że mają wyjść nowe opowiadania o Geralcie, bo Pan Autor sie bardzo ponoć zarzekał, że więcej pisać o Wiedźminie nie będzie, a tu proszę... Jeśli ktoś lubi fantasy i  jeszcze Wiedźmina nie czytał to gorąco polecam.

środa, 4 grudnia 2013

Kosmetyki Pierre Rene

Witam! :)

Dziś obiecany post z kosmetykami Pierre Rene :) To zaczynamy! 
Kosmetyki zamawiałam ze strony Pierre Rene





1.Pojedyncze cienie do powiek.
2. Tusz do rzęs dodający objętości.
3. Błyszczyki do ust.
4. Gratis - pomadka.
5. Eyeliner.
6. Róż do policzków.
7. Sztuczne rzęsy.
8. Pędzelki do makijażu - dwa płaskie i jeden kulkowy mały.

Najbardziej jestem zadowolona z cieni. Piękne kolory, pigmenty są intensywne, nie trzeba nakładać wielu warstw aby uzyskać dobry efekt. Cienie trzymają się na powiece bardzo dobrze, od rana jakie były takie są :)

Tusz do rzęs też spełnił moje oczekiwania. Rzęsy wydają się gęstsze, nie są posklejane, a szczoteczka ładnie je rozczesuje. 
Eyeliner - pierwszy w pisaku i również miłe zaskoczenie :) pomimo dziwnego kształtu to, jak dla mnie,bardzo fajnie trzyma się w ręku, a cieniutka końcówka pędzelka pozwala na narysowanie bardzo precyzyjnej kreski :)
Błyszczyki troszkę mnie zawiodły, miałam nadzieję, że będą miały intensywniejszy kolor, ale błyszczyk to w końcu błyszczyk, a nie pomadka w płynie ;) Bardzo ładnie pachną, nie są klejące i nadają ustom ładny, delikatny kolor. Co w sumie nawet zaliczam na plus, bo nie lubię mieć mocno podkreślonych ust. Ale w kosmetyczce trzeba mieć wszystko :P
Pomadka - balsam, którą dostałam w gratisie również nadaje ustom ładny delikatny różowy kolor, łsdnie się mieni i również fajnie pachnie - plus :)
Róż do policzków - ładny kolor, ale kupiłam go raczej z myślą o używaniu go jako brązera. Nie widzę się z takimi policzkami, a z uwagi na delikatny kolor nie boję się sobie nim konturować twarzy.  A dopiero będę się tego uczyć :)
Pędzelki - miękkie włosie, cienie nie zostają w pędzlu. Do tego jestem super zadowolona z małego kulkowego pędzelka, bo pozwala precyzyjnie zakładać i rozcierać cienie. I super cena! 9,90 :)

Sztuczne rzęsy - cóż, tu nie jestem w stanie nic napisać, bo jeszcze nigdy nie przyklejałam sobie rzęs, a te chcę wykorzystać albo na Wigilię, albo na Sylwestra, więc musicie poczekać na efekty przyklejania ;)

Do tego dorzucam dzisiejszy makijaż z użyciem moich nowych perełek :)
Do makijażu użyłam:







Na całą powiekę nakładam różowy cień.















W zewnętrznym kąciku i na 1/3 dolnej powieki nakładam ciemny grafitowy cień.














Granice rozcieram jasnym beżowo-różowym cieniem. Nakładam go również pod łuk brwiowy. Na resztę dolnej powieki nakładam cień z dziwnym kolorem - niby brązowy, niby fioletowy. Na zdjęciu gdzie pokazuje cienie na ręce to pierwszy kolor z prawej.














Rysujemy kreskę na górnej powiece. Mi dziś nie wyszła za pięknie, bo się za bardzo starałam :P i tuszujemy rzęsy :)









Jako bonus - moja piękna improwizacja fryzurowa ;)


To by było na tyle :)
Pozdrawiam!

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Fiolet do opery

Witam! :)


Niedługo znowu będę szykować koleżankę na wyjście. Tym razem do opery.
Dostałam polecenie - fiolety :)
Myślałam nad makijażem, który musi być elegancji, fiolet nie może być taki jak w przy ostatnim poście, oko musi być podkreślone, ale nie zbyt mocno, chociaż jest to wyjście wieczorowe.
Mam fajny brudny fiolet z Rimmela plus ciemniejszy odcień z Avonu, dodałam trochę brązu coś wyszło :)

Do tego jutro prawdopodobnie dojdzie do mnie paczka z Pierre Rene Link do sklepu. Zamówiłam kilka fajnych rzeczy, najbardziej czekam na Eyeliner.Widziałam go u kilku blogerek makijażowych i chwaliły go sobie więc też zachciało mi się go przetestować i ocenić czy na pewno jest taki dobry. Poza tym nie miałam jeszcze eyelinera w pisaku.

Ok, czas na makijaż :)

Do makijażu użyłam:

Baza pod cienie Inglot
Baza pod podkład W7
Podkład W7
Brązowy cień Inglot
Potrójne cienie Rimmel
Poczwórne cienie Avon
Kredka Miss Sporty
Róż Loreal
Tusz do rzęs Miss Sporty

 





Załamanie podkreślam brązowym cieniem.















Na zewnętrzny kącik oka nakładam brudny fiolet, rozcieram z brązem. Nakładam go również na całą dolną powiekę, a górną granicę rozcieram dodatkowo jasnym fioletem wpadającym w beż.















Na resztę powieki nakładam jasny, lekko opalizujący fioletowy cień.













Na górnej powiece rysuję czarna kreskę do ok. połowy powieki i rozcieram ją ciemnym fioletem nadając jej kształt. Dodatkowo nakładam ten sam cień w zewnętrzny kącik oka i rozcieram tym samym pędzlem co nakładałam brudny fiolet.











Tuszuję rzęsy :) 









Uwielbiam takie kolory - niby fiolet, ale wpada w brąz. 

W najbliższym czasie postaram się przygotować coś na Wigilię i na Sylwestra :)